RPG
Mężczyzna ubrany na czarno podniósł rękę ku górze, a las bambusowy rozświetlił sie tak, jak gdyby nastał dzień:" Natychmiast przestańcie!" Powiedział mężczyzna groźnym, metalicznym glosem:" Zostawcie tamtych dwoje! Ofiara wzbudza we mnie gniew!" Powiedział przekonująco:"Jako wasz mistrz zabraniam wam krzywdzenia tej dwójki!" W tym momencie wyciągnął rekę w stronę nieprzytomnego i zranionego posyłając w ich stronę wiązkę białego światła, które okryło i ch na sekunde poczym zniknęlo. Ich rany natychmiast zaczęły sie zabliźniać...
Offline
Mężczyźni cofnęli się, ale poklonili jeszcze raz przed tajemniczym mężczyzną. Biegnący z żarem i metalowym prętem, zbliżyli się na możliwą odleglość do mężczyzny w dżilbab. Pokłonili się i powiedzieli, że musi dostać pieczęć, która na zawsze zwiąże go z Black Lilithum. Powiedzieli także, że tylko ból, smierć i cierpienie, pozwolą mu dostać się do pana.
Niebieskowłosy odzyskał przytomność i spojrzał z przerażeniem na mężczyznę w dżilbab, a następnie na chłopca. Chwycił go obiema rękami, przyciągając do siebie, po czym zakrył go połami długiego, czarnego płaszcza. Widać było, że i on jest przerażony. Odwrócił głowę do tajemniczego mężczyzny, po czym poruszył ustami w nieznaczny sposób, tak by nie wydostały się z nich żadne słowa. Z jego ruchów warg można było wyczytać następujące słowa: "Każ.Złożyć.Ofiarę.Pojedynczo."
Ostatnio edytowany przez San (2009-08-09 18:41:05)
Offline